kolorowa463
Co jakiś czas wracam sobie do czytania całej serii "Ślizgońskich praw" i za każdym razem czuję się po tym tak rozwałkowana psychicznie, że nie mogę w to uwierzyć. Niby to tylko fanfik, ale on jest tak dobrze zbudowany i napisany, że po przeczytaniu go zbiera mi się na refleksję o życiu i świecie
Kocham tego fanfika i nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas tu wrócę i zrobię update pod tą wiadomością.
(A zaczęło się od przeczytania sobie for fun w 2 liceum "Rozbitego Księżyca" - do którego swoją drogą mam strasznie duży sentyment, a skończyło się na zostaniu najwiekszą fanką drarry i dokładnie tego klimatu, który tu tworzysz, takiego ciężkiego i brutalnego)