Arisskaa

Informacyjnie: ukryłam moje oba opowiadania  bardzo mało prawdopodobne, że do nich wrócę, Chciałabym znowu pisać i mam kilka pomysłów w głowie, ale jak pomyślę jak bardzo cierpię na brak czasu to mnie skręca... może zacznę pisać "do szuflady" i kiedyś coś wrzucę, pożyjemy zobaczymy, dziękuję wszystkim którzy kiedyś tu byli 

Arisskaa

Informacyjnie: ukryłam moje oba opowiadania  bardzo mało prawdopodobne, że do nich wrócę, Chciałabym znowu pisać i mam kilka pomysłów w głowie, ale jak pomyślę jak bardzo cierpię na brak czasu to mnie skręca... może zacznę pisać "do szuflady" i kiedyś coś wrzucę, pożyjemy zobaczymy, dziękuję wszystkim którzy kiedyś tu byli 

Arisskaa

Chyba "przepiszę" te rozdziały "Nyks" od nowa. Nie czuję się w tym tekście tak, jak na początku chciałam. Możliwe, że zrezygnuję też z narracji pierwszoosobowej na rzecz lepiej mi opanowanej trzecioosobowej, być może zmienię też kilka kwestii. Doszłam do takiego wniosku podczas korekty "Zaginionego Wilka" widząc w moim odczuciu sporą różnicę w tekście pisanym przeze mnie w 3 osobie w porównaniu do 1-osobowego - po prostu czuję, jakbym nie potrafiła w tej narracji wykorzystać pełni swoich możliwości co jest dla mnie bardzo niekomfortowe. Dałam sobie czas, myślałam, że to może tylko złe pierwsze odczucia po jakimś czasie od publikacji tekstu, jednak nadal one się nie zmieniają, więc trzeba działać. Mam nadzieję że z tego wpisu nie wyszło masło maślane (chyba powinnam iść spać, bo przekazywanie informacji widać jak mi idzie) i osobom które już zaczęły to czytać nie będzie to jakoś szczególnie przeszkadzać :(
          Z korektą i pisaniem powinnam ruszyć po weekendzie, praca wzywa a szkoła zadań też nie szczędzi. Trzymajcie się cieplutko ^_^

Arisskaa

Okej, jak być może niektórzy zauważyli ożyłam, a nawet piszę nowe opko, tym razem końskie, które właśnie doczekało się drugiego rozdziału. Jak na razie statystyki pokazują jeden rozdział dziennie, ale tak dobrego tempa to na pewno na dłuższą metę nie uda mi się utrzymać, będę szczęśliwa jeśli cokolwiek będę publikować w miarę regularnie. Czuję się jakbym się literacko cofnęła w rozwoju, więc mam nadzieję, że aż takiej tragedii tam nie ma, jak sobie wmawiam.
          
          Co do Zaginionego Wilka, wcześniejszego opko fantasy o zmiennokształtnych, nie wykluczam, że wróci, bo pojawiały się o nie pytania, ale też niczego nie obiecuję. Jeśli znajdę wewnętrzną siłę by przejrzeć całość dotychczas tam napisaną, wprowadzić poprawki i pisać to dalej to tak, będzie. Jeśli tej motywacji znaleźć mi się nie uda, to pozostanie w stanie obecnym, zapisane widoczne tylko dla mnie, jako projekt. Czas pokaże.
          
          Trzymajcie się cieplutko i z dala od wszelkich (korona)wirusów, coby was nie rozłożyło jak mnie grypa tydzień temu ^^

Arisskaa

@Lorienke hej, tak, są trochę poprawione, chociaż zmian nie ma zbyt wiele :)
            każda pomoc się przyda, napiszę ci co i jak na pw, jak masz jakąś swoją propozycję co do reklamy to również śmiało :D
Reply

Lorienke

@Arisskaa cieszę się, że Zaginiony Wilk wróci, bo widzę, że zaczynają pojawiać się stare (pewnie poprawione?) rozdziały ^^
            Jeśli chcesz mogłabym spróbować pomóc ci reklamować twoją nową inicjatywę z tymi końmi na wattpadzie, bo to całkiem fajny pomysł.
Reply