Cześć.
Mam głupie wrażenie, że wszystko w Shine dzieje się za szybko. Przez to moja motywacja do pisania podupada.
Od kilku dni trzeci rozdział jest gotowy, ale mam wrażenie, że nie jest na tyle dobry aby ujrzał światło dzienne. Nie chcę karmić was ochłapami, bo wiem, że potrafię napisać coś lepszego niż to.
Przez to mam wielką chęć przepisania całej książki od nowa. Wtedy mogłabym poprawić bądź zamienić niektóre sceny na lepsze, więc bądź co bądź wy również dostaniecie coś lepszego.
dajcie znać co o tym myślicie, a ja już teraz serdecznie wam dziękuję.
Do usłyszenia!