No cóż. Wróciłem... Trochę mnie tu nie było (Polska szkoła dała popalić ale jakoś sobie poradziłem). Wróciłem z wieloma historiami do opowiedzenia. Mam nadzieję że nie nikt nie zginie z krindżu czytając moje nowe "dzieło"
No cóż. Wróciłem... Trochę mnie tu nie było (Polska szkoła dała popalić ale jakoś sobie poradziłem). Wróciłem z wieloma historiami do opowiedzenia. Mam nadzieję że nie nikt nie zginie z krindżu czytając moje nowe "dzieło"