Od północy do dokładnie 1:42 czytałam "pierdolnik natie" a ja jutro mam dwa wuefy przecież ja tam umrę, jeszcze mam poprawiać kartkówkę z anglika bo dostałam 1 (przez moją klasę bo mi nikt lekcji nie wysłał i nie miałam jak się nauczyć) a ja nic z tego nie pamiętam. Ja mam w głowie tylko "oh my god" od (g)i-dle bo słuchałam tego całe popołudnie help przecież ja tam umrę. Jedyny plus jest taki że mam dwie godziny świetlicy (miałabym jedną ale jest religia na którą nie chodzę, bo Regina (Siostra) jest pieprznięta. Ja przez nią miałam ledwo 2 z religii no jprd)