Hejka, ja tutaj tylko na chwilę;
Jestem świeżo po obejrzeniu "Avengers: End Game" albo też "Avengers: Koniec Gry", jak kto tam woli i powiem Wam coś - ten film n i s z c z y. Szczerze go kocham i całe MCU też, naprawdę, ale przez ten film siedziałam przed kompem do 4:50 i posiedze jeszcze dłużej, bo teraz to już na bank nie zasnę.
To tyle. Oglądajcie, bo warto. Ale zaopatrzcie się wcześniej w chusteczki, a w ekstremalnych sytuacjach antydepresanty - mogą się przydać.
Bywajcie~