Podsumowanie roku 2021:
W rok weszłam z brakiem weny, poczuciem, że nie dam rady wrócić, że nie chcę pisać. Teraz nie mogę sobie tego wyobrazić, a wszystko wróciło do normy w maju, kiedy skończyło się zdalne nauczanie. Wtedy zaczęłam skrobać w Wordzie jakieś teksty, i... Do końca czerwca miałam napisane bodaj 10k słów (po prawie ROCZNEJ przerwie).
W wakacje zaczęłam publikować "Yes, I like high heels", czyli mojego pierwszego rozdziałowca po powrocie. Później miałam wzloty i upadki formy - z początku ratowały mnie rozdziały napisane na wyrost, a im bliżej końca roku, tym rzadziej dodawałam update'y, jednak klasa maturalna mnie nie oszczędza. I nie wykorzystuję jej jako wymówki, mówię prawdę.
A teraz przejdźmy do konkretów, czyli do liczb, jakie widnieją przy opublikowanych w tym roku ficzkach:
- "Yes, I like high heels" - 19 części, 1,76k wyświetleń, 327 gwiazdek, około 63k słów;
- "Nice costume!" - oneshot, 484 wyświetlenia, 58 gwiazdek, prawie 10k słów;
- "Fairy of Love" - oneshot, 134 wyświetlenia, 19 gwiazdek, ponad 10k słów.
Ale to nie liczby są dla mnie ważne, a Wasze opinie, komentarze, to, że tworzę coś, co Wam się podoba ♡
Teraz przedstawię Wam plany na rok 2022:
- chcę skończyć "Yes, I like high heels", przewiduję, że zamkniemy je w 45 rozdziałach;
- zacznę kolejnego rozdziałowca, jednak mam dwóch mocnych kandydatów, więc jeszcze nie zdradzę, który pierwszy ujrzy światło dzienne. A może będę w stanie pisać oba na raz... To się jeszcze okaże;
- opublikuję przynajmniej 2 oneshoty, pierwszego z nich możecie się spodziewać na przełomie stycznia i lutego, bo mam wtedy ferie zimowe!
+