Wiram, żyje, wesołego Halloween
Anyway wróciłam z Halloween i cudem żyje bo goniłnas pedofil. Dostaliśmy czekoladę, zatrutą czekoladę, no dobra wszystko fajnie a potem ten typo tak znikąd wyszedł, złapał Klaudie (koleżanke) za rękę i spytał "dobra była czekolada" my uciekamy a on za nami i cudem żyje. Zawsze tak jest im później, tym gorzej.