Wow. Nie chce nikomu spoilerować, ale właśnie obejrzałam odcinek 28 i czuje się wstrząśnięta. Jeśli nie chcesz znac spoilerów to po prostu nie czytaj dalej.
Dowiedziałam się, że Leiftan umarł. W sumie nie było by to dla mnie tak traumatyczne gdyby nie był moim wybrankiem serca. Chodzi o to, że czuje się zagubiona tym gdyż nie wiem co w takim razie będzie potem. Czy będę mogła jakoś być z kimś innym czy jednak oni przywrócą Leiftana do życia i on wtedy już będzie zdolny do wyjawienia całej prawdy. Jeśli tak to byłabym ogromnie przeszczęśliwa, a na razie czuje się kompletnie rozdarta i szczerze jestem zła na ten odcinek. Żeby zabijać wybranka serca? Mam nadzieje, że to się szybko rozwiąże, bo przez to nie mogę jakoś skupić się na pisaniu, a moja książka z one shotami będzie na pewno opóźniona w opublikowaniu..
pozdrawiam serdecznie
~Barbie_Leiftan
(Nazwa zobowiązuje)