Tu też się pochwalę
28.06 sprzedałam dla Zendaya skarpetki
Było to tak; podchodzę do klienta, pytam się jak pomóc, on z amerykańskim akcentem mówi, że chce skarpetki. Zatem proponuje mu takie z Ralph Lauren i prowadzę go tam, on kuca żeby przyjrzeć się modelom, kucam razem z nim. Zastanawia się chwilę i nagle kogoś woła.
Odwracam się a to Zendaya
Dusza opuszcza moje ciało, krew spływa mi z twarzy.
Pokrecilismy się po sklepie w poszukiwaniu innych modeli, wróciliśmy na Ralpha dokonała sprzedaży. Wyrzuciła u nas stare skarpetki.
Gdyby nie była tak zmęczona poprosiłabym o autograf albo zdjęcie, żałuję że nie spróbowałam.
(Później okazało się że Tom stał mi za plecami a ja go nie zauważyłam)