Opis profilu leży gdzieś pod mostem razem z moją weną i chęcią do życia. Znalazcę  uprasza się o zwrot. Z pozdrowieniami dla wykładowców z mojej uczelni, którzy (zbliżającą się sesją) wyeksmitowali ze mnie wszystko, co kreatywne. 
*status ten długo się nie zmieni, może być tylko update'owany o okoliczności, przepraszam :(* 
Marta (bo każdy musi w końcu polubić swoje imię, jakie ono by nie było).