Do której książki chcielibyście maraton?
"Monster" czy "Sweet Destiny"?
Wybór należy do Was! ❤
Dla osób lubiące związki boy×boy, zapraszam do przeczytania "Fencer'a". Jest to historia młodego Koreańczyka, który od urodzenia wychowuje się w USA. Jednak jego pochodzenie przysparza mu wielu problemów wśród rówieśników. Do tego dochodzą problemy jego rodziny, co powoduje, że Aaron Lee wraz z jego mamą przeprowadzają się do Korei i zamieszkują w rodzinnym Seulu. Pomoc przy wrowadzeniu się i oswojeniu w nowym miejcu zamieszkania pomagają im najlepsze przyjaciółki mamy nastolatka jeszcze za czasów szkoły podstawowej, które pomimo minionych lat, dalej utrzymują ze sobą świetny kontakt. Chłopak jednak zmienia się nie do poznania, z cichego, zamkniętego w sobie chłopaka zamienia się w typowego niegrzecznego chłopca, który w przeciwieństwie do szkoły amerykańskiej, staje się szkolną gwiazdą oraz obiektem westchnień połowy dziewczyn w szkole. Zachowanie chłopaka niepokoi jego nowego wychowawcę oraz w-fistę, którzy poznając jego przeszłość postanawiają mu pomóc. Mężczyźni proponują mu dołączenie na zajęcia z szermierki, które nauczą go samoobrony. Chłopak na początku odmawia, jednak po dokładnym przemyśleniu postanawia przyjąć ich propozycję i zapisuje się na zajęcia szermierki. Tam poznaje przystojnego trenera, z którym po pewnym czasie wdaje się w romans.
Tak w zasadzie Aaron Lee jest Chińczykiem, ale ćśiiii....
W opowiadaniu występują też wątki hetero i biseksualne.