Ale że nie ma mnie cały weekend i gdy wracam to doszło mi dwóch nowych obserwujących, dzięki którym właśnie przekroczyłam 200 obserwujących?
Wooow...
Dziękuję wam bardzo serdecznie. Miło mi wiedzieć, że jest troszkę tych osób, które uznały, że być może fajnie piszę i że chcą być na bieżąco z moimi fanfikami. Uwielbiam was wszystkich <3
Wiem też, że z połowa tych obserwujących jest z fandomu, które kinda opuściłam, ale i tak dziękuję za to, że jesteście...
Tylko mam nadzieję, że moje kochane Morwiniary wiedzą, że u mnie żaden nowy Morwin się nie pojawi. Heh.
Ale tak...
Dziękuję jeszcze raz, moje misie kolorowe i mam nadzieję, że wszyscy zostaniecie na dłużej. Lov ya <3