Cześć.
Pamiętacie mnie jeszcze? Mnie? Sadystkę? Uprowadzonego? Kłamcę? :)
Mam, wydaje mi się, dobrą wiadomość. Podejmuję próbę uporządkowania i mocnej poprawy Sadystki. Chciałabym, żeby powstał z tego materiał na prawdziwą, papierową książkę. Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa, zagrzewające komentarze, a przede wszystkim za uwagi, dzięki którym mogłam się wiele nauczyć. Opowieść nadal będzie na Wattpadzie, ale uprzedzam, że z uwagi na trwające poprawki, przez jakiś czas w rozdziałach mogą występować nieścisłości.
Pytacie mnie często o 2 część. Choć od zakończenia studiów krucho u mnie z wolnym czasem, wciąż liczę, że uda mi się ją napisać. Najpierw jednak dopracuję część 1. A przynajmniej spróbuję :D
Do napisania!