aallexaaflower

Witam ❤ jeśli lubisz obyczajówkę i romanse zapraszam do siebie na moje skończone opowiadanie. Jeśli nie lubisz tego typu wiadomości z góry przepraszam. Pozdrawiam ❤ 
          
          
          Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie? 
          Ewelina niespodziewanie stanie przed trudnym wyborem - pójść za głosem serca czy rozumu? 
          
          Gorące uczucie, żonaty mężczyzna, oddany przyjaciel, pragnienie wielkiej miłości i lęk przed samotnością, do czego może doprowadzić tak wybuchowa mieszanka? 
          
          Pozwól porwać sie magii przysypanego śniegiem górskiego miasteczka ❤❄❤❄ 
          Gdzie los, przeznaczenie i przypadek przeplatają się na każdym kroku. 
          
          https://www.wattpad.com/story/331494558?utm_source=android&utm_medium=link&utm_content=story_info&wp_page=story_details_button&wp_uname=aallexaaflower&wp_originator=GS7S9qltappWFMfakcjpcfoCnU8i2aaV92jpVuN5bkoGLOODg%2Fz6agSXSZyGXNEtG9%2B0uo66ST5is%2BfQvh1NKaZA6%2F62NxQF2tzsN2owsFcT5p1sJ%2BfI5fWRNDLIJlCv

SandraKocha121

Witaj! 
          
          chciałabym Cię serdecznie zaprosić do przeczytania książki pt. „Oscar” opowiadającej o potentacie budowlanym, który przez złe doświadczenia z przeszłości nie chciał się już więcej zakochać. Gdy przestał wierzyć w miłość, nagle wpadł na rudowłosą, tryskającą radością, spontaniczną architektkę.  
          
          „Jedynym powodem, dla którego zdecydowałam się na zawód architektki to tworzenie. Uwielbiam moment – pchnęła przyciemnione, szklane drzwi do środka kilkukondygnacyjnego budynku z napisem: Wright Construction Corporation – gdy z czegoś nieokreślonego – westchnęła, skinęła lekko ręką, by się za nią głucho zatrzasnęły – powstaje coś, coś…”.
          
          Zdjęła czarny płaszcz i oddała szatniarce. Wzięła numerek i z impetem się odwróciła. Wokół rozległ się szelest rozsypanych po podłodze kartek, aż się wzdrygnęła, bo poczuła twarde ramię. Odruchowo ukucnęła i zaczęła wszystkie zbierać, gdy nagle jej rękę przykryła, duża, męska dłoń. Chloe nieśmiało podniosła wzrok i natknęła się na szafirowe oczy. „Cudownego…” – dokończyła myśl. Rozchyliła nieco usta i wstrzymała oddech.
          	 
          Będę tryskać szczęściem, jeśli mnie zaobserwujesz i, gdy coś Ci się spodoba, zamruga przy rozdziale gwizdka. 
          
          Pozdrawiam serdecznie!
          Ana 
          
          https://www.wattpad.com/story/332211698-oscar-wolno-pisane