Wyobraźcie sobie ten cyrk, kiedy trzeba robić notatki z matmy, co za tym idzie nachylić się nad zeszytem, ale każdy najmniejszy ruch szyją powoduje ból fizyczny porównywalny do bólu psychicznego spowodowanego upadkiem Sherlocka lub śmiercią Iron Mana, a matematyczka oskarża cię o ściąganie bo się nie poruszasz w kamerce, by nie przyprawiać sobie więcej cierpień.
Zdalne, I love you <3