Do 19:20 na bank nie będzie mnie w domu, więc cudownie <3
Co prawda na kolację pizza, ale zjem jeden kawałek i jakoś to będzie.
Boli mnie to, jak niezdrowo je moja rodzina. Paczka chipsów? Energetyk? Serki, batony, cukierki? "Raz dziennie nie zaszkodzi." Co z tego, że za to wszystko mieli by ekstra posiłek w ciągu dnia?
Chcę zacząć wprowadzać zdrowe nawyki w moim domu. Dzisiaj udało mi się namówić mamę na zakup Skyru zamiast zwykłego serka. Nie mówię, że będę im żałować wszystkiego, bo nie tędy droga. Tak samo jak wiem, że nie zrezygnują ze śmieciowego żarcia od tak.
To tyle z mojego marudzenia. Trzymajcie się!