CallMeDickmaster
Stara powraca i zniknie zaraz znowu i muszę się czymś podzielić. UWAGA LEKKIE SPOILERY DO SPIDERVERSE 2 Spiderverse 2 jest kurwa PRZE-CU-DO-WNY Osobiście poszłam na ten film bez znajomości drugiego trailera bo jedyny jaki widziałam to był ten pierwszy pierwszy co był dobre parę lat temu więc absolutnie nie wiedziałam co mnie czeka. I szczerze było dużo lepiej moim zdaniem niż wrażenia z jedynki. Animacja była zrobiona nawet lepiej niż w jedynce moim zdaniem. Oczywiście to jak każdy pająkowaty był stylistycznie inny {szczególnie Spider Punk} to jeszcze uniwersa {uniwersum Gwen jest niezwykle piękne i aż chciałoby się samemu zatopić w tych kolorach}. Nowi pajączko ludzie którzy byli przedstawieni {bądź nie} mieli świetne gagi i po prostu byli cudowni. Spot to absolutnie najbardziej goofy nie goofy postać z całego filmu {dosłownie rozjebana kariera i życie przez dostanie bułą w łeb} a Miguel to skurwiel bardzo skurwielowy ale z drugiej strony można go usprawiedliwić. Miles i Gwen mają świetną chemię między sobą i jak oni sie kuźwa nie zejdą w czasie trójki to eksploduję. Indyjski spiderman to absolutna bułeczka cynamonowa i go kocham całym serduszkiem i przyznaje mu nagrodę najbardziej wholesome postaci. Czekam z niecierpliwością na spiderverse 3 i wiem że to będzie absolutne cudowna trylogia {sony błagam nie zjebcie tego}