CallmeWikson

Kochani, zapraszam do mnie na "We śnie"!

Jagienka_z_Bagienka

Cześć, Serdecznie zapraszam: 
          
          Jestem Ciemnością, zabijam z zimną krwią, torturuję gdy trzeba. Mówią, Zło Wcielone i nie wiedzą jak blisko są prawdy. Nadciąga nowy porządek, Śmierć szepcze mi do ucha - wojna, lecz czy można wierzyć oszustowi?
          
          ***
          
          Śmierć stanął w bezruchu, kiedy mnie zobaczył. Z przerażeniem w oczach wpatrywał się w moją ranę i ogromną ilość krwi znajdującą się wokół mnie. Na zewnątrz było ciemno, lecz był wystarczająco blisko, abym widziała, jak wyraz twarzy Śmierci staje się bardziej niedostępny.
          - Trochę późno... - rzuciłam. Czułam odrętwienie na całym ciele.
          Śmierć bez słowa uklęknął obok mnie i przyłożył swoje dłonie do mojego brzucha, próbując zatamować upływ krwi. Na to jednak było już za późno. Straciłam jej zbyt wiele. Byłam zbyt słaba, aby móc się podnieść.
          - Cholera jasna! - krzyknął, kiedy zorientował się, że jego wysiłek jest bezsensowny.
          - To nic nie da.
          - Nie mogłaś zaczekać jeszcze trochę?! Czy ty naprawdę musisz od razu umierać? Kto kazał ci samej walczyć!?
          - Nie walczyłam sama. - mruknęłam. Kolejna porcja krwi spłynęła z moich warg. - Zabiłam go.
          - Siebie też zabiłaś.
          
          https://www.wattpad.com/1215209667-%C5%9Bmier%C4%87-od-zaraz-1-co-powiesz-na-tak%C4%85-wymian%C4%99

goodbay___

Czy autorka w ogóle żyje ? Bo jakoś od 2k18 tp tutaj cicho 

CallmeWikson

No i matura się nade mną znęca, ale żyję i czasami tutaj zaglądam xD
Responder

CallmeWikson

@ Bitch_from_hell  tylko brak weny i czasu mi dokucza
Responder

CallmeWikson

@ Bitch_from_hell  żyję xD
Responder

_werciae_

Hej mam do ciebie pytanie związane z twoja książką "Nieprzyjaciel". Chodzi mi o to czym się zainspirowałaś aby ją napisać, czy wszystko w niej jest fikcja a może te rzeczy zdarzyły się gdzieś naprawdę a jeśli tak to jakie. Chciała bym też ci powiedzieć że jesteś super nie przejmuj się innymi i rób to co pragniesz w danej chwili nie patrz na innych i się uśmiechaj bo to ich wkurza najbardziej. Proszę rób to przez całe życie bo ja nie mam odwagi. Dziękuję 

CallmeWikson

@_werciae_ Siostra Borysa chorująca na schizofrenie również jest postacią inspirowana moimi prywatnymi doświadczeniami z osobą chorująca na schizofrenie. Chciałam pokazać, czym ta choroba tak naprawdę jest (z mojej perspektywy) oraz przełamać dotychczasowy, dosć krzywdzący schemat w literaturze, ze schizofrenik = wariat-psychopata zabijający wszystkich dookoła, którego należy się bać. To jest uogólnienie, na które zwyczajnie sie nie zgadzam i to chciałam również zamanifestować. Niektóre stany emocjonalne, a zwłaszcza zmęczenia psychicznego Alicji to niekiedy były moje własne stany emocjonalne, przez które dość długo jeszcze przechodziłam. Były nawet osoby, które potem w tej sprawie do mnie pisały lub też zostawiały pełne ciepła i serdeczności komentarze,  dodających mi sił i otuchy w walce z moim problemem. Po kilku miesiacach od ich ujrzenia je usunęłam, ponieważ się wstydziłam swojej słabości oraz odkrycia się przed innymi, czego okropnie żałuję, bo są chwile, gdy chciałabym móc na nie spojrzeć. Jeśli te osoby to czytają, to niech wiedzą, ze jest ze mna coraz lepieju i je wszystkie za usunięcie komentarzy przepraszam. To nic personalnego.
Responder

CallmeWikson

@_werciae_ @_werciae_ O kurczę, teraz ciężko mi przywołać konkretne przykłady, jako że opko ma chyba ze cztery/trzy lata xD. "Nieprzyjaciel" był dla mnie zabawą oraz eksperymentem z różnymi zabiegami literackimi, które rozumiałam bardziej lub mniej. Początkowo, fabuła miała być zupełnie inna i w ogóle nie związaną z kategorią akcji na Wattpadzie xD. Prawdę mówiąc, miała być trochę o mojej samotności i związanej z nią frustracji, ale rozwijajac powoli fabułę, sama zatraciłam sie w niej bezkońca, zmieniajac całkowicie kierunek. Przez cały rok pisania, nieustannie zmieniałam koncepcje. Na samym poczatku, wątek trudnej przeszłosci i tajemniczej szkoły, tajnego towarzyszenia są inspirowane "Wybranymi", czyli książka, którą pokochałam w wieku 13 lat i zawsze zastanawiałam się, jakbym ja poprowadziła jej fabułę. Im bliżej jednak byłam zakończenia powieści, tym coraz więcej było mojej inwencji twórczej. Pomysł z sobowtórem podsunął mi serial "Pamiętniki wampirów", które z wielką namiętnością wtedy oglądałam i pomyślałam, że fajnie byłoby wprowadzić takiego antagonistę, ale racjonalnie wyjaśniając podobieństwo obu bohaterów. Odbijanie szkół i w ogóle cała rebelia to motyw, do którego wprowadzenia zainspirowały mnie sprawy bieżące, czyli wówczas konformizm i bierność części społeczeństwa wobec tego, co złe i niesprawiedliwe. Chciałam pokazać bunt, nadzieję, a potem wiarę w zwycięstwo dobra nad złem, ale i również realny wizerunek przemocy - moment, w którym Alicja po raz pierwszy kogoś zabija, pokazuje mój stosunek oraz chęć pokazania kategorii akcji trochę z innej strony. Filmy są przepełnione przemocą bardziej lub mniej uzasadnioną, a ja chciałam pokazać jej brutalność oraz uraz psychiczny, jaki po sobie zostawia. Pobyt moich bohaterów w Londynie został świeżo opisany po moim powrocie z wycieczki szkolnej właśnie w Londynie :D.
Responder

tthedreamcatcherr

Hej, chciałabym Cię zaprosić na moje nowe opowiadanie Ice Love. Mam nadzieję, że zajrzysz w wolnej chwili i zostawisz po sobie jakiś ślad, tym bardziej, że nie jestem mistrzem pisania, a każda porada jest dla mnie na wagę złota. ;) 
          
          Przesyłam opis książki, który mam nadzieję, że Cię zaciekawi :D
          
          Hope to osiemnastoletnia dziewczyna, która od zawsze wiedziała czego chce od życia. Jako wschodząca gwiazda łyżwiarstwa figurowego, dostaje propozycje dołączenia do reprezentacji krajowej i możliwość wzięcia udziału w największym konkursie na skalę światową. Niestety na krótko przed olimpiadą, dziewczyna ulega poważnemu wypadkowi, który przekreśla jej dotychczasową karierę. Hope musi zapomnieć o marzeniach. Wraca do normalnego życia, starając się z tym pogodzić, jednakże nie jest to takie łatwe jak się spodziewała. Wszystko dookoła przypomina jej o łyżwiarskiej przeszłości. Wtedy jednak na drodze dziewczyny staje Mike, który chce przekonać Hope, że może jeszcze nie wszystko stracone i jednak warto walczyć o marzenia.