No to tak... W pierwszej kolejności powiem, że mam nadzieje że święta minęły wam dobrze, a jeśli ktoś jeszcze czuje klimat, to życzę mu by czuł go jak najdłużej, bo tylko teraz jest do tego okazja. Przy okazji chce przeprosić wszystkich czekających na pierwszy rozdział Underworld, że nie pojawił się on wtedy kiedy miał się pojawić. Jestem po prostu grubym leniem bez weny twórczej. Wybaczcie mi za te istnie prezydenckie obietnice. Teraz gdy mam trochę wolnego postaram się ruszyć dupsko i dokończyć rozdział, więc wypatrujcie go przed nowym rokiem. Ale tym razem nic nie obiecuję, by nie okłamać was jeszcze raz. Luv ya!