CinnamonScribe

Dziś oficjalny koniec "Po godzinach". Zamykamy tą historię na #8 w kategorii #emocje i z 2,80 tys. wyświetleń. Dziękuję.
          	Było mi miło iść z Wami przez tą historię...

CinnamonScribe

W przyszłym tygodniu chyba nie będzie "Piołunu". Laptop idzie do naprawy, czeka mnie jeszcze poprawa tekstu, a na telefonie nie chcę się męczyć...
          
          W "Po godzinach" zostało nam kilka rozdziałów do końca. Chyba za bardzo skróciłam końcówkę,mogłam bardziej rozbudować, no ale mówi się trudno. 
          
          Bierzcie, czytajcie. I komentujecie, niezwykle lubię czytać Wasz feedback. 

CinnamonScribe

W przyszłym tygodniu kończymy romans Josie i Konstantina. Jednocześnie cieszę się, że poznacie zakończenie,a ja będę mogła się bardziej skupić na innych historiach, a z drugiej strony, strasznie mi żal, że to już końcówka... 
          
          Za to w drugiej książce macie okazję poznać Lanę i Husha. Liczę, że również ten duet skradnie Wasze serca... Nie zniechęcajcie się, że to sci-fi , jest to delikatne, nieprzesadzone. Serio. Polecam! ❣️

CinnamonScribe

Dobra, zaczyna się ciężki okres więc wybaczcie, że nie będę regularnie wpadać do Was, ale będę nadrabiać czytanie w miarę możliwości. Mam nadzieję, że się szybko wszystko unormuje...
          "Po godzinach" będzie się pojawiać regularnie (pn, śr, pt), bo wszystko jest już zaplanowane do publikacji, a za 3 tygodnie kończymy tą historię. 
          Natomiast "Piołun..." mam nadzieję, też się uda jakoś wrzucać w czwartki... Zaplanowane są 2 rozdziały, a dalej muszę jeszcze wprowadzić drobną korektę.
          Do zobaczenia!

CinnamonScribe

Dobra, "Piołun smakuje gorzko" będzie się pojawiać w czwartki. Mam nadzieję, że mimo spokojnego, nudnego początku zachęcę Was do czytania.
          
          "Po godzinach" ma jeszcze 13 rozdziałów + epilog + bonus, więc pooowoooli zbliżamy się do końca... W listopadzie ostatecznie pożegnamy Josephine i Konstantina...