Crispy_09

Jestem beznadziejna.
          	Mam wrażenie, że pisanie tego jest czymś cholernie... zajebistym.
          	Komentarze motywują, ale nie daję rady.
          	Może wreszcie mogę jakoś wynagrodzić Wam tyle dni bez rozdziałów.
          	Mam plan na jutro.
          	Wstaję rano robię sobie kawę i zgarniam laptopa do pokoju na dobre.... 7 godzin.
          	Chcę Was powiadomić, że teraz rozdziały będą krótsze, za to postaram się dodawać częściej.
          	Wcześniej pisałam na innej stronie, gdzie napisałam w sumie... chyba 3 historie i teraz moja wena wysiada.
          	Nie chcę kopiować innych.
          	Ta oryginalność jest taka...
          	Nie do opisania.
          	Mam nadzieję, że nikt nie mam mi za złe tych pieprzonych przerw.
          	Jeśli w ogóle zasnę, to mam nadzieję napisać 2 albo 3 krótkie rozdziały.
          	Nawet nie wiecie jak cholernie gnębi i boli ta obawa, że kompletnie straci się czytelników.
          	A teraz?
          	Teraz jest godzina 23:57, a ja idę pociąć się mydłem w płynie.
          	Dzękuje, dobranoc.  
          	/2003leni2003

Crispy_09

Jestem beznadziejna.
          Mam wrażenie, że pisanie tego jest czymś cholernie... zajebistym.
          Komentarze motywują, ale nie daję rady.
          Może wreszcie mogę jakoś wynagrodzić Wam tyle dni bez rozdziałów.
          Mam plan na jutro.
          Wstaję rano robię sobie kawę i zgarniam laptopa do pokoju na dobre.... 7 godzin.
          Chcę Was powiadomić, że teraz rozdziały będą krótsze, za to postaram się dodawać częściej.
          Wcześniej pisałam na innej stronie, gdzie napisałam w sumie... chyba 3 historie i teraz moja wena wysiada.
          Nie chcę kopiować innych.
          Ta oryginalność jest taka...
          Nie do opisania.
          Mam nadzieję, że nikt nie mam mi za złe tych pieprzonych przerw.
          Jeśli w ogóle zasnę, to mam nadzieję napisać 2 albo 3 krótkie rozdziały.
          Nawet nie wiecie jak cholernie gnębi i boli ta obawa, że kompletnie straci się czytelników.
          A teraz?
          Teraz jest godzina 23:57, a ja idę pociąć się mydłem w płynie.
          Dzękuje, dobranoc.  
          /2003leni2003