WIERSZ AUTORSKI
Udajmy choć przez dzień, może dwa,
że między nami wciąż istnieje wiosna,
aniżeli ponuro obojętna jesień
co osiada na płucach i przenika serca co nie zaznały miłości uniesień.
A myśli szepcą;
Lato nadejdzie - mów mi tak jeszcze!
Choć umysł powiada - Odpuść! Nie warto!
To...
Udajmy choć przez sekundę, może dwie,
że nie jestem tym co zwą rozwodnikiem.
Udajmy mimo to, że jestem tym co sięga ku klamce, skąd wyjdzie nie tak, jak wszedł - bo sam, bo chłodem jak zimą powieje co wiecznie trwać będzie.
Udajmy choć we wspomnieniach, że mnie kiedyś kochałaś.
Udajmy choć we wspomnieniach chwilowych zdarzeń,
że u nas wciąż lato pełne złudnych marzeń,
co wieczną zimę przetrwać pozwolą dla serc niechcianych,
dla serc deptanych, umierających - powoli