Yo, wróciłem. W tym tygodniu pojawi się prolog do jednej książki, a w następnym tygodniu jakby „pamiętnik” debilnego autora (mnie). Poza wattpadem piszę poważniejszą książkę (wcale nie). Niedługo jeszcze planuję zrobić książkę o rodzinnej mafii (rodzin monet, ale lepsza i więcej głupiego humoru rodem z gimbazy). A żeby wam wynagrodzić moją nieobecność (jeśli ktoś tu jeszcze jest) to ten, możecie dać jakieś pomysły na bonusy po 10 rozdziałach (tak, te które znajdujecie pod okładką książek tymbarka, które nie istnieją, ale zobrazujcie to sobie na podstawie ich zakrętek)