Salve, cara!
Chyba żyje, a przynajmniej moja zewnętrzna część. Długo mnie nie było, wiele się u mnie działo, jeszcze więcej się zmieniło. Zerwałam z moim prawie, że narzeczonym. Zaliczyłam romans z kobietą. Pobyt w szpitalu. Wkopałam się w dół emocjonalny z którego odkopuje się do dzisiaj, ale w końcu żyję. W końcu mogę odetchnąć z ulgą. Otworzyć oczy i nie bać się patrzeć na przyszłość i to co z sobą niesie.
W końcu wracam do siebie z ludźmi, którym ufam. Dlatego też podjęłam decyzję by tu również wrócić. Trudno mi rzec na jak długo, bo los plecie swój własny scenariusz, ale czemu nie spróbować?
Jeśli ktoś mnie jeszcze pamięta zachęcam do odnowienia kontaktu i wskoczenie w wiadomości. Jeśli będzie ktoś tak miły może mnie oznaczyć gdzieś w przepaściach rp. Z chęcią zacznę coś świeżego, ale i wrócę do starych dobrych znajomych.
Love,
Romantyzm~