Uważam, że Twój pomysł z pisaniem poradnika był bardzo udany. Wiadomo, że to nie to samo, co pomoc fachowca, ale hej - coraz więcej "zwyczajnych" ludzi wydaje na rynek właśnie tego typu książki. Sama po 'laikowemu' prowadzę bloga, na którym dzielę się doświadczeniami m.in. w tym zakresie. Pierwszy rozdział był świetny. Dla mnie, mogłabyś spokojnie kontynuować projekt. W końcu w pisaniu ważna jest też nasza własna satysfakcja :)