Muszę zamknąć na chwilę wattpada. Od dobrych paru lat ja i moja rodzina mieliśmy policyjne i sądowe problemy z sąsiadami. Nie chce wnikać za bardzo w szczegóły ale yeah. Fun. Odkąd okazało się, że mają się w końcu wyprowadzić do końca kwietnia, w domu ledwo można wytrzymać, gdyż poczuli sie bardziej bezkarnie niż zazwyczaj. Nasze zdrowie psychiczne jak i fizyczne od braku snu znacznie się pogorszyło, jak i same nerwy kosztują nas wiele
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, oni się wyprowadzą, skończy się remont, który jest planowany, a ja podreperuje trochę swoją psychikę i odpocznę, wrócę do wstawiania rozdziałów
Jednak bycie systematycznym jest cięższe niż przypuszczałem :'>
*Deathcup~