Dachowka

umm, dzień dobry, chyba wróce do pisania T_T

Dachowka

Kochani, poprawiłam przed chwila rozdział 5, a teraz biorę się za 6. Pewne wątki zostały zmienione i mam nadzieję, że wrócicie do tych rozdziałów, ponieważ będą miały udział mniejszy lub większy w historii

Dachowka

Przeczytałam rozdziały mojej książki i cholera - jak ja mogłam tak pisać, jak ja mogłam się tak zachowywać
          
          Ja miałam tylko 14/15 lat, jejku

czarna_mamba_

@ Dachowka  hehehehe
Reply

Dachowka

@ SarkastycznaJa  zaraz dam ci SS XDDD
Reply

czarna_mamba_

@ Dachowka  a teraz masz tylko 17 xD
Reply

goldenbarbs

cześć:)
          Przypuszczam, że lubisz romanse, a ja mam dla ciebie propozycję powieści mafijnej. Golden sin. W imię zasad.
          Zajrzysz? :)
          
          "– Proszę cię, Harry… Zrobię, co będziesz chciał – wyjąkał.
          Miałem ochotę rozwalić mu głowę o zderzak jego samochodu, ale to nie przyniosłoby żadnych korzyści. Nie lubiłem marnować i ubrań, i szans na wydobycie informacji, a on z pewnością trochę ich posiadał.
          – Jestem przekonany, że tak będzie, przyjacielu. Skąd masz pieniądze? Jeśli będę musiał zapytać drugi raz, odstrzelę ci nogę. Potem drugą. – Potrząsnąłem nim."
          
          "– Harry Blythe. – Przedstawił się. Otrząsnęłam się na dźwięk jego głosu – przyjemnie zachrypniętego. Mam nadzieję, że powiedział to pierwszy raz i wcześniej niczego nie pominęłam.
          Patrzył mi głęboko w oczy, co mnie peszyło, ale intensywność jego spojrzenia nie pozwalała mi uciec wzrokiem.
          – Lana – szepnęłam ponownie.
          Ujął moją dłoń i nie odrywając ode mnie spojrzenia zielonych oczu, musnął wargami moją skórę."
          https://www.wattpad.com/842497595-golden-sin-w-imi%C4%99-zasad-029

Dachowka

@ goldenbarbs  jeżeli znajdę chwilkę, to sprawdzę x
Reply

xjuxxx

Hej jeśli nie masz nic przeciwko reklamom, chciałabym Cię zaprosić na moją nową książkę "Normalni".
          "Plan był prosty. Chciała pozbyć się  osoby, której nienawidziła całym sercem, która krzywdziła ją psychicznie i fizycznie. Jednak wszystko poszło nie tak. Jej plan, jego zrealizowanie, a co gorsza to co stało się później. 
          Myślała, że nie istnieje gorszy potwór niż William Winkler, jednak poznała innego. Weszła do piekła dobrowolnie, choć opuścić go już nie może za żadną cenę. "
          https://www.wattpad.com/story/209061797-normalni