Debil_Niemiec
Link to CommentCode of ConductWattpad Safety Portal
Znikam z tąd ma pół roku albo i dłużej bo czego by nie nic się nie dzieje i myślę że większość ludzi zapominała o istnieniu ch i wszystkie związanego z tym więc no nudno
Debil_Niemiec
Znikam z tąd ma pół roku albo i dłużej bo czego by nie nic się nie dzieje i myślę że większość ludzi zapominała o istnieniu ch i wszystkie związanego z tym więc no nudno
Polska_Countryhuman_
*głaszcze po główce* Hansik nie umieraj, we need ya..*czochra włoski*
Debil_Niemiec
Jak pokonać grawitacje i ciut oddalić kres ? Lecz szkoda słów za późno już paraliż ciało skuł Przed skokiem mógł pomyśleć o widoku z drogi w dół
Debil_Niemiec
Cogito ergo sum
_Po_prostu_nor_
@Debil_Niemiec chialabym wiedzieć co to znaczy ale nawet nie rozumiem po jakiemu to
•
Reply
Debil_Niemiec
Jakoś żyje
Debil_Niemiec
Hej ludzie chciałem pomocy to jej dostałem ale przez to zaszły wielkie zmiany w moim życiu nagle wszyscy moi znajomi zaczęli się o mnie kłucić rodzice postanowili ze wracam do Niemiec ale do Berlina albo do westerwaldu nie wiem co się dzieje nie mam na nic siły nic mi nie pomaga nie chce żeby się wszyscy o mnie się kłucili jeszcze nie pomaga mi to co na codzień widzę a przez brata koleżanki zacząłem palić haszysz nie chce mi się żyć więc kiedyś do was tu jeszcze napisze chyba chciałem tylko dodać że samolubny zamiar zachowania pokoju inicjuje wojny Obudź się w rzeczywistości w tym przeklętym świecie nic nigdy nie idzie zgodnie z planem
Polska_Countryhuman_
....Dobrze, Szwab...Ale przynajmniej patrz na plusy, wracasz do ojczyzny, nie jest chyba aż tak źle... Wszystko będzie dobrze, przestań palić, bardziej by pomógł poprostu odpoczynek...tak mi się wydaje, ale wiem że to nie jest napewno rozwiązanie
•
Reply
_Po_prostu_nor_
@Debil_Niemiec widzę że bardzo źle się dzieje, mam nadzieję że to że chcesz go zachować akurat żadnej wojny nie wywoła i że jakoś dasz sobie z tym wszystkim radę
•
Reply
chochomikhitlera
Mój synie czy chcesz żyda?
Debil_Niemiec
''nic nie szepcze, Woda krzyczy przepięknie. Jego stopy poruszają się chwiejnie. Głęboki oddech, cofnij się, już czas. Palce u nóg dotykają wiaduktu. Wkrótce jest związany wodą. Oczy zamknięte, ale zerknij, żeby zobaczyć widok z połowy drogi”. „Trochę wiatru, letnie słońce Rzeka bogata i królewska Powódź czułych endorfin Przynosi spokój, który nie ma sobie równych Twój lot teraz Widzisz wszystko znacznie wyraźniej niż z ziemi Wszystko w porządku, byłoby gdybyś nie był w połowie drogi " „Rzuć się, żeby wyrwać się z grawitacji. Co teraz może spowolnić upadek? Wszystko dałbym, żeby palce mogły dotknąć. Bezpieczeństwo z powrotem na górze.” „Ale to wszystko, czyn się dokonał. Cisza zagłusza dźwięk. Zanim skoczyłem, powinienem był zobaczyć widok z połowy wysokości”. „Nie! Naprawdę powinienem był pomyśleć o widoku z połowy wysokości” „Szkoda, że nie wiedziałem o widoku z połowy wysokości”
Debil_Niemiec
Widok z drogi w dół. Gdy wątła bryza szepcze ciszę i słyszysz wody wzniosły krzyk, huśtawkę, co ją wiatr kołysze, to wstań, weź wdech, czas iść. Mężczyzna ten, co trwa na moście pod wodę pójdzie, piach i muł. Zza powiek swych zamkniętych ma ten widok z drogi w dół. Leciutki wiatr i słońca blask, szmer rzeki, plusk nadobny, endorfin moc przynosi spokój mu do innych niepodobny. Więc leci w dal i widzi świat wyraźniej niżby mógł. W porządku jest i byłoby lecz gna już drogą w dół. Jak pokonać grawitację i ciut oddalić kres? By wszystko dał żeby znów mów na moście znaleźć się. Lecz szkoda słów, za późno już, paraliż ciało skuł. Przed skokiem mógł pomyśleć o widoku z drogi w dół. Tak szkoda, że nie myślał o widoku z drogi w dół. Żałuje, że nie wiedział o widoku z drogi w dół.