Hejka, jak szkoła?
U mnie jak zwykle ecie pecie plecie w lecie więc, trzymam się z moimi koleżankami i najlepszą przyjaciółką. Kiara żartowała dziś z mojej włefistki, może to nie do końca miłe, ale to jak ją naśladowała bardzo mnie bawiło.
Ogólne myślę o zapuszczeniu włosów by mieć takie jak Kiara. Tylko ja chyba uderzę w róż jak mam farbować, a nie pastelowy błękit. To znaczy ona ma blond, ale błękit na końcówkach, tak z dziesięć centymetrów.
Co o tym myślicie? Pasowałoby mi? Chyba się zbyt opaliłam w wakację, ale może za dwa lata będzie mi pasował. W końcu wtedy już będę mogła mieć przefarbowane włosy więc pewnie to zrobię.
A wy na jaki zafarbowali byście włosy?
Dobranoc wróbelki ^^3