DLACZEGO ROZDZIAŁ SIĘ NIE CHCĘ OPUBLIKOWAĆ NO NIE WYTRZYMAM!!! ZARAZ SIĘ TU POPŁACZE BO WYSZEDŁ SERIO SPOKO I ZNÓW DAŁAM TROCHĘ PLOT TWISTÓW I NIE MOGĘ GO WSTAWIĆ.
Na pocieszenie stwierdziłam, że wstawię wam tu jego urywek.
,,[...Liczył się tylko fakt, że jej się nic nie stało. Cholerna pół bogini słońca, ktoś był w stanie ją zabić? Bo mi się wydawało, że tańczyła ona z samym szatanem i śmiała mu się prosto w twarz, tylko po to by przeżyć. Była nieśmiertelna...]"
Możecie zgadywać z czyjej perspektywy jest rozdział, mam nadzieję, że w wtorek uda mi się go wrzucić, a jak nie to będzie dopiero w następny piątek.
Papa dziubki!
Wasza Demi.