Uwaga, rzecz ważna.
Zapamiętajcie datę 14.05.2017, bo oto dotarło do mnie, że nienawidzę swojego fanfiction. Jest niedojrzałe, za bardzo skupia się na Zhalii, wprowadziłam za dużo OC, a postaci z kreskówki są OOC do kwadratu.
Niemniej, jest to moja najdłuższa w życiu praca i chcę ją skończyć. Materiału mam na jakieś 20 rozdziałów, plus epilog. Możliwe, że część z nich pominę.
Dalej będę to też publikować. Nie, nie dlatego, że tak naprawdę uwielbiam swoją pracę, a to jest tylko atencyjna notateczka. Po prostu publikacja jest czymś, co zmusza mnie do pewnej regularności pracy. Dodatkowo, gdzieś z tyłu głowy, siedzi wciąż głupie przekonanie, że ktoś jednak to czyta i będzie mu przykro, jeśli skończę.
Dlatego przepraszam, jeśli ta praca nagle wyda się wymuszona. Pewnie, kiedy skończę, zapiszę ją w jakimś pliku wstydu na kompie i usunę z Watt. Chwilowo jednak dalej będzie zaśmiecać ten portal.
Ropuszka