Do wszystkich, którzy wciąż mnie obserwują: dziękuję w za to, ponieważ byliście i wciąż jesteście tu, nawet gdy mnie nie było przez mój koszmarny stan psychiczny i brak jakiegokolwiek wolnego czasu. Do tych, których obserwuję: mam zamiar przeczytać wszystko co napisaliście, czego nie mogłem wcześniej przeczytać gdy udzielałem się tu na wattpadzie i to czego nie przeczytałem, gdy mnie nie było tu w ogóle. Dzięki większej ilości wolnego czasu wreszcie będę wstanie więcej pisać, czytać i udzielać się tutaj. Mam zamiar opublikować tu niedługo parę wierszy i tekstów, oraz opowiadanie, które mi się uzbierały, w czasie mego odrętwienia. Jest także parę moich starszych dzieł, które zniknęły w czeluściach szuflad mojego biurka i zagubiły się w mej pamięci. Na szczęście niedawno je odnalazłem i rozszyfrowaniem, z własnych hieroglifów, więc wybrane tu się pojawią, jako zobrazowanie mojej starszej poezji. Jeśli ktokolwiek się martwił lub zastanawiał, nad tym co się z mną stało (w co szczerze jednak wątpię) to z góry bardzo dziękuję i jest mi niezmiernie miło.
Z pozdrowieniami, wasz martwy żniwiarz, jednostka samotna i nieinteresująca, czyli Dominus Corvorum, kłaniam się.