Wpis któryśtam: komiksowy "Hellbreaker" ma się całkiem dobrze. Jestem już w około połowie drugiego tomu, także mam rozmach. Rysunki jak się okazuje są lepsze niż w tomie pierwszym.
Wpis któryśtam: komiksowy "Hellbreaker" ma się całkiem dobrze. Jestem już w około połowie drugiego tomu, także mam rozmach. Rysunki jak się okazuje są lepsze niż w tomie pierwszym.
Chyba mam syndrom Martina z tym pisaniem. Niby już blisko końca, a teraz najtrudniej mi jest cokolwiek napisać. Ale proszę się nie martwić. "Martwy Król" paradoksalnie jeszcze żyje.
Nowy rozdział już jest. Podobnie jak poprzednie jest dosyć krótki, więc postaram się pisać dłuższe rozdziały w przyszłości. A teraz historia rusza z kopyta...
Ignore User
Both you and this user will be prevented from:
Messaging each other
Commenting on each other's stories
Dedicating stories to each other
Following and tagging each other
Note: You will still be able to view each other's stories.