WIDZOWIE KOCHANI, PO PRAWIE 1,5 MIESIĄCA MAMY 4 ROZDZIAŁ "AROMATU UPODLENIA"!!!
Chciałbym przeprosić tę małą garstkę osób, która czyta moje wypociny za to, że tak długo mi się zeszło, ale nie mogłem się zdecydować na jego formę i ostatecznie zapadło na tym, że będzie on z perspektywy Steph (jest to pierwszy rozdział z jej perspektywy, ale na pewno nie ostatni!). Nawet jak już zdecydowałem się na wyjątkową główną bohaterkę tego rozdziału, to nie do końca mogłem się zdecydować jak poprowadzić jego fabułę, a do tego doszedł mi rozgardiasz w dziekanacie i ogarnianie studiów.
Nie ukrywam, że ten rozdział ciągnął się za mną jak przysłowiowy smród za dupą i nie do końca jestem z niego zadowolony, ale euforia, jaką poczułem, gdy postawiłem w nim ostatni znak jest nie do opisania, bo nareszcie mogę popchnąć fabułę do przodu i zacząć wprowadzać elementy fantastyki (slay?).
Rozdział jest niesprawdzony (miałem go już tak dosyć, że chciałem go jak najszybciej wrzucić, żeby zająć się dalszym ogarnianiem fabuły), dlatego też będę wdzięczny wszelkim upierdliwcom błędowym za wytknięcie tych błędów, żebym mógł je poprawić w wolnej chwili.
Nie wiem kiedy ostatnio się tak tu rozpisałem, zwłaszcza, że nikt tych announcementów nie czyta, ale cóż, co moje to moje. Mam nadzieję, że następny rozdział uda się wrzucić o wiele szybciej, zwłaszcza, że sprawy od następnego rozdziału zaczną nabierać tempa, dlatego też życzę wam miłej lektury i do następnego!