Przypomniało mi się tak jak nigdy nie simpowalem do realnych ludzi tylko zawsze do fikcyjnych postaci i nie rozumiałem simpowania do np. aktorów czy niektórych muzyków to raz się zdążyło
Simpowalem do wokalisty Green day
Co jak co ALE BILLY JOE ARMSTRONG :fire: fire: :eagle:
Przypomniało mi się jak miałem jakieś 12 lat i wierzyłem w jakieś organizacje pokroju NWO itp i szukałem ich "dokumentów" w dark webie :skull:
Tutaj nawet książkę o tym co wygrzebałem pisałem :sob:
Ogółem tu dużo moich starych książek jest na niepublicznym bym mógł się wykręcać z zażenowania :skull:
Wczoraj chciałem iść przed szkołą do biedronki po coś do jedzienua i picia
A tu orkiestra jakaś
Nie wszyscy mieli te marynarki czy vo to tam mają więc było widać koszulki z ich nazwa to sprawdziłem ich
I się okazało że to jakaś szwecka orkiestra
blåshjuden się nazywają