Ilvien to jedno z tych miejsc, które „nie powinny istnieć”, a jednak wciąż wracają. Do jednych w koszmarach, do innych w opowieściach, a do kolejnych w tunelach pod miastem, gdzie coś ciągle oddycha w ciemności.
Nieco klaustrofobiczna scena: długi, kręty tunel bez odnóg, echo kroków, wrażenie, że ktoś, lub coś, ciągle jest zaraz za tobą. Z każdym krokiem coraz bliżej...
To moment, w którym przeszłość Bleista dogania go dosłownie pod ziemią. Tylko że tym razem nie ma już liny, po której można uciec.
Jeżeli lubisz mroczne zakamarki miast, niepokojące „legendy miejskie”, które okazują się czymś znacznie gorszym niż plotką ten rozdział „Początku. Ucznia” jest dokładnie tym miejscem, do którego chciałbym cię zaprowadzić – wchodzisz na własną odpowiedzialność.
Resztę zostawię już pod ziemią, do odkrycia w całości rozdziału.
https://www.wattpad.com/story/354693281-pocz%C4%85tek-ucze%C5%84