DreamStillTomorrow

Cześć Starsy! 
          	
          	Właśnie wleciał kolejny rozdział Now or Never 2 -- "Ta jedna noc"
          	
          	Spodziewajcie się kolejnego rozdziału pod koniec tygodnia ~!

xxjadziaxxx

Cześć! Chciałam Cię serdecznie zaprosić na swój profil, gdzie znajdują się dwie historie. 
          
          ON THE SAME SIDE |Zakończona- opowiada o przyjaciołach, którzy przez śmierć przyjaciela stracili kontakt na trzy lata. W skutek niekoniecznie korzystnych wydarzeń Samantha i Nathan są zmuszeni odnowić kontakt. Wraz z nim powracają uczucia. Czy zdołają się im oprzeć czy postanowią płynąć z prądem? 
          
          POMÓŻ MI- opowieść o Mii Walker, która pięć lat temu została porwana i brutalnie zgwałcona przez członków miejscowego gangu narkotykowego. Okazuje się, że problemy ściągnął na nią jej brat. Po kilku latach Alexander Walker ponownie pojawia się w życiu dziewczyny i zasieje w nim spory zamęt. Życiu Mii znowu zagraża niebezpieczeństwo, a brat koniecznie chce ją ochronić. W grę wchodzi jeszcze jego przyjaciel Jasper Collins, zdaniem wielu najniebezpieczniejszy człowiek w Evergreen. 
          
          https://www.wattpad.com/story/379830928-pomóż-mi-%2B18

ola_agreen

Cześć! Nie wiem czy to co robię jest choć trochę ciekawe. Trudno mi znaleźć osoby obce, które najbardziej obiektywnie oceniłyby moją pracę. Ze znajomymi to wiesz jak jest xd Będę ogromnie wdzięczna za wszelkie opinie i porady :)
          https://www.wattpad.com/story/372232454
          
          Prolog:
          
          Młoda architektka Alice Green, zawsze uznawana za wzór, znalazła się w świecie, gdzie każda decyzja może być jej ostatnią. Kiedy otrzymała zlecenie od tajemniczego i groźnego Williama Collinsa, jej życie zaczęło zmieniać się w nieustanną walkę o przetrwanie. 
          Alice każdego dnia balansuje na krawędzi przepaści, a jej istnienie wisi na włosku. 
          
          "Zobaczyłam wycelowaną we mnie lufę pistoletu. To już po mnie... Czułam jak przez całe moje ciało przepłynął paraliżujący strach. Chciałam zacząć krzyczeć, rozpłakać się z bezradności. Niestety, z moich szeroko otwartych oczu, skierowanych w obecnej chwili w stronę zagrożenia nie spłynęła po policzku nawet jedna łza.
          Usłyszałam huk. To koniec."