Cofnęłam publikację NZM.
Jest to spowodowane moim coraz większym niezadowoleniem z kierunku, w jaki szedł ten ficzek, zaczynając od miliona rzeczy, które nie zgadzały się ze sobą, przez motywy poboczne, które były kompletnie niepotrzebne, aż do zmiany głównego bohatera. Od dawna zamierzałam wprowadzić poprawki, ale planowałam je na okres po zakończeniu NZM, do którego jednak zdecydowanie za daleko, by można było czekać. Zdaję sobie sprawę, że pewnie i tak już nikt nie czeka na moje wypociny, ale jeśli jest tu jeszcze ktoś taki, muszę uprzedzić, że powrót NZM raczej nie nastąpi szybko.
Miłego dnia,
Piekielna Kluseczka
