Dunderi

A co byście powiedzieli na kolejne krótkie opowiadanie ? Wena nie wybiera…i właśnie natchnęła mnie do napisania czegoś nowego, macie już dość kolejnego wariantu romansu Caitlyn i Vi czy chcecie przeczytać ? To nie będzie długie opowiadanie, ale pełne pożądania ;) 
          	
          	---
          	Caitlyn Kiramman – bogata dziedziczka z Piltover – ma dość zgiełku miasta, sztywnych przyjęć i ludzi, którzy od zawsze wiedzą, co jest dla niej „najlepsze”. Pewnego dnia po prostu odchodzi. Wędruje bez celu, aż w sercu lasu trafia na stary drewniany dom z tabliczką *„Na sprzedaż”*. Cisza, śpiew ptaków, zapach żywicy – to wszystko brzmi jak nowy początek. Jeden telefon wystarcza, by kupiła go bez chwili wahania.
          	
          	Z pomocą przyjaciół, Jayce’a i Mel, Caitlyn zaczyna urządzać swoje nowe miejsce. Dom jest piękny, ale potrzebuje fachowej ręki – a raczej kilku. Polecona ekipa z pobliskiego Zaun to mieszanina chaosu, hałasu i charakterów większych niż życie. Wśród nich jest Vi – stolarz o spojrzeniu, które potrafi rozpalić nawet najzimniejsze drewno. Dumna, gniewna, niechętna.
          	
          	Caitlyn obserwuje, jak w dłoniach Vi kawałki drewna miękną, nabierają kształtu, życia. I po raz pierwszy w życiu pragnie być jak one – plastyczna, czuła, ulegająca dotykowi, który nie potrzebuje słów. Nagle wszystkie przelotne romanse i podboje znikają w tle.
          	
          	Problem jest tylko jeden. A właściwie – kilka.
          	Vi nie szuka nikogo. Nie ufa nikomu.
          	A jak szybko się okazuje… ma narzeczoną, Sarę.
          	
          	Ale serca nie da się zatrzymać, nawet jeśli wiesz, że nie powinnaś go ruszać. Rozum i serce Caitlyn zmierzają w zupełnie innych kierunkach, a sama Vi choć bardzo się stara, nie jest w stanie utrzymać nerwów na wodzy, gdy jest w pobliży panny Kiramman.
          	
          	NO TO JAK ? STARTUJEMY ?

Dunderi

Uwielbiam Was !! ❤️
Reply

oliviervx

@Dunderi Wyczekuje z niecierpliwością!!!! Miałem dość sporą przerwę jeśli chodzi o czytanie opowiadań dlatego niezmiernie mnie cieszy że dalej się produkujesz dla nas!!!!!! Na pewno będzie epicko!
Reply

mmmultipla5

@ Dunderi  Przeczytałam już 3 twoje opowiadania sądzę ze najlepsza z nixh wszytkich jest „Granice odwagi” mam zamiar przeczytać je wszystkie one sa tak dobrze rozbudowane fabularnie ze nie da sie od nich przejść obojętnie czekam dalej na twoje fanfiki caitvi z niecierpliwością 
Reply

Dunderi

A co byście powiedzieli na kolejne krótkie opowiadanie ? Wena nie wybiera…i właśnie natchnęła mnie do napisania czegoś nowego, macie już dość kolejnego wariantu romansu Caitlyn i Vi czy chcecie przeczytać ? To nie będzie długie opowiadanie, ale pełne pożądania ;) 
          
          ---
          Caitlyn Kiramman – bogata dziedziczka z Piltover – ma dość zgiełku miasta, sztywnych przyjęć i ludzi, którzy od zawsze wiedzą, co jest dla niej „najlepsze”. Pewnego dnia po prostu odchodzi. Wędruje bez celu, aż w sercu lasu trafia na stary drewniany dom z tabliczką *„Na sprzedaż”*. Cisza, śpiew ptaków, zapach żywicy – to wszystko brzmi jak nowy początek. Jeden telefon wystarcza, by kupiła go bez chwili wahania.
          
          Z pomocą przyjaciół, Jayce’a i Mel, Caitlyn zaczyna urządzać swoje nowe miejsce. Dom jest piękny, ale potrzebuje fachowej ręki – a raczej kilku. Polecona ekipa z pobliskiego Zaun to mieszanina chaosu, hałasu i charakterów większych niż życie. Wśród nich jest Vi – stolarz o spojrzeniu, które potrafi rozpalić nawet najzimniejsze drewno. Dumna, gniewna, niechętna.
          
          Caitlyn obserwuje, jak w dłoniach Vi kawałki drewna miękną, nabierają kształtu, życia. I po raz pierwszy w życiu pragnie być jak one – plastyczna, czuła, ulegająca dotykowi, który nie potrzebuje słów. Nagle wszystkie przelotne romanse i podboje znikają w tle.
          
          Problem jest tylko jeden. A właściwie – kilka.
          Vi nie szuka nikogo. Nie ufa nikomu.
          A jak szybko się okazuje… ma narzeczoną, Sarę.
          
          Ale serca nie da się zatrzymać, nawet jeśli wiesz, że nie powinnaś go ruszać. Rozum i serce Caitlyn zmierzają w zupełnie innych kierunkach, a sama Vi choć bardzo się stara, nie jest w stanie utrzymać nerwów na wodzy, gdy jest w pobliży panny Kiramman.
          
          NO TO JAK ? STARTUJEMY ?

Dunderi

Uwielbiam Was !! ❤️
Reply

oliviervx

@Dunderi Wyczekuje z niecierpliwością!!!! Miałem dość sporą przerwę jeśli chodzi o czytanie opowiadań dlatego niezmiernie mnie cieszy że dalej się produkujesz dla nas!!!!!! Na pewno będzie epicko!
Reply

mmmultipla5

@ Dunderi  Przeczytałam już 3 twoje opowiadania sądzę ze najlepsza z nixh wszytkich jest „Granice odwagi” mam zamiar przeczytać je wszystkie one sa tak dobrze rozbudowane fabularnie ze nie da sie od nich przejść obojętnie czekam dalej na twoje fanfiki caitvi z niecierpliwością 
Reply

Dunderi

Nadszedł czas nostalgii i podsumować. Bo oto zamknęłam kolejne, już szóste opowiadanie dla Was. Napisałam „dla Was”, ale to nie jest cała prawda. Bo piszę również dla siebie. Poprawiam sobie tym humor, przenoszę się w świat miłości, walki i fantazji i czerpię z niego pełnymi garściami, wiedząc, że tam wszystko potoczy się dokładnie tak jak chcę. To wspaniałe uczucie. W ostatnim czasie miałam naprawdę mało czasu na pisani. Dlatego aktualizacje były nieczęsto. W najbliższym czasie to się raczej nie zmieni. Mam w planach dokończyć „Ostatnią kroplę”. I napisać trzecią część „Granic Odwagi” - moje oczka w głowie. Dlaczego, aże tyle piszę ? Bo uwielbiam mieć tą relację z Wami. Dawać kolejne rozdziały i patrzeć na reakcje. Przeżywać wzloty i upadki razem z Wami. Dziękuję, że jesteście <3

oliviervx

@Dunderi Jesteś świetna w tym co robisz także proszę cię z całego serca... Nie przestawaj i rozwijaj się dalej! Wszyscy cię kochamy i czekamy z wypiekami na twarzy na następne rozdziały! No królowa opowiadań i tyle :DDD!!!
Reply

_Asuna_24

@ Dunderi  Dziękuję z całego serca za tyle rozdziałów, każde opowiadanie i mnóstwo poświęconego czasu. Naprawdę szanuje. 
Reply