Dzika Szafira

To co teraz opublikowałam pisałam -nerwowy śmiech w wakacje- i może cos jeszcze starszego wam wrzuce do one shotów ale nie obiecuje ps maruda wrzuciłam ci już całość do tego drugiego dokumentu-

Żyje jak cos- nie będę was oszukiwać wena pisarska poszła sobie do lasu, ale jak komuś brakuje mnie to aktywowałam swój kanał ( nazwa Szafira) na yt gdzie jestem bardziej aktywna - macie tam dwa sezony jednej gry - rivaes star- przy czym polecam 2 bo jest lepiej nagrany, oraz dłuższa seria z koni i kucyków a rano siadam do nagrania jedengo bądz dwóch odcinków kolejnych gier końskich
          ps coś mi  siedzi w głowie, ale odpaliła mi się blokada pisarska - nawet do szuflady nic nie piszę - ale coś mam w głowie zwiazna z Lunką- która polubiłam równie  mocno jak Dagę- a chyba nawet lepiej sie z nią dogaduje- także może coś wstawię ale puki co jak komuś jakimś cudem mnie brakuje to zapraszam was na yt i instagrama gdzie daje info o odcinkach- ps kanał mam dłużej niż watt ale starsze filmy są na prywatnym bo były beznadziejnie nagrane
          buziaki wasza Szafira oraz moja psinka ktora śpi smacznie obok mnie
          ps jak ktoś chce ze mną popisać to jestem chetna - mamm dc oraz fb - częściej na fb siedzę

Czy macie ochotę na nową historię ( potecjalnie dwie części- pierwsza juz jest skonstruowana ma 5 rozdziałów plus prolog
          Dodam że wcale nie jestem pewna co do drugiego części ale zobaczymy 
          Czekam na odpowiedź

Zmiana planów właśnie piszę 9 i ostatni rozdział do przygód kamperowych - ale nie marwcie się bo to co myślałam że rozpisze w kilka rozdziałów zrobie w 9 a epilog też planuje zrobić porządny- po prostu nie mam pomysłu jak chce podzielić na rozdziały to co mam w głowie więc chyba wole dać jeden długi niż kilka krótkich ps jak polubiliście Szronke to możliwe że coś jeszcze się pojawi- ale na razie pisze to do szuflady - a ja się z wami żegnam i wracam do pisania kamperowiczek liczę że się nie obrazicie bo w sumie długościowo wyszło podobnie jak obóz marzeń - a przypominam, że jeszcze mam kilka wątków do napisania więc będzie dłuższa buziaczki

oczywiście z planowych 7 rozdziałów kamperowych przygód wyszło juz ponad 10- a obecnie piszę dla was rozdział 5 więc jeszcze sporo pisania, szczególnie że typowe dla mnie w połowie pisania rozdziału uznałam, ze a co tam wpłaczę kolejne dwa wątki w tym jeden taki który wachałam się czy wcisnąć go teraz czy nie poczekać - fialnie pojawił sie z drugim wątkiem którego również nie planowałam a teraz buziaczki wasza szafira wraca do pisania - może za kilkanaście minut wleci publikacja 4 rozdziału

Możliwe że cos nowego się pojawi w stylu klik ale nie obiecuję bo puki co piszą prolog i nie wiem czy bedzie ona wystarczająca dobra na publikacje i na pewno wam dam znać buziaczki 
          A kobska bohaterka tym razem bedzie Szronka

Jeśli ktoś chce mieć ze mną kontakt poza wattpada to pod tym postem dajcie znać-  ze swoim profilem 
          Mam dc fb i ig 
          

Dzikiej wena na pisanie się odblokowała ale puki co to historia jest w tajnych historiach i potem zdecyduje czy ją opublikuje czy zostanie w tym dokumencie ps jak wam brakuje mnie to wiecej działam na yt - nazwa taka sama jak tutaj jednak tam ostatnią rządzą hobby horsy  buzaczki

W towarzystwie moich dwóch hobby horsów zasiadam do sprawdzenia całej klik ( czeka mnie dużo roboty ale chcę to w końcu ogarnąć) także nie zdziwcie się jak coś się zmieni w całej trylogii a jak ktoś chce wiedzieć czego slucham podczas roboty to mogę udostępnić moją pleliste na yt ( jest ona prywatna)

Jak coś żyje aczkolwiek brak weny pisarskiej dopadł chociaż mam pomysł na cos nowego ale nie chce go zepsuć wiec dlatego głównie działam na yt ( nazwa taka sama na jak na watt) wiec jak wam mnie malo to zapraszam tam bo w najbliższym czasie raczej tam działam a nie tutaj - wypanje weny aczkolwiek cos w glowie siedzi ale ostatnio tez mam pomysły bardziej takie nie do publikacji- ps bedzie e onowiona klilk ale nie mam laptopa a na telefonie nie wygodnie mi się bedzie weryfikować czy nie ma błędów fabularnych itp
          Wasza szafira