Trochę to trwało - przeziębienie wybiło mnie z rytmu, a jakby tego było mało Word postanowił się zbuntować i wyłączyć z działania funkcję, której non stop używałam, tym samym utrudniając mi robotę.
No ale rozdział 17 w końcu opublikowany.
Od teraz, aż do odwołania każdy kolejny rozdział publikowany będzie raz w tygodniu między piątkiem a niedzielą.
A przynajmniej takie mam plany…