ElisRivarfuckingdead

dobry wieczór,
          	 właściwie to nie wierzę, iż znów jestem na tym koncie, że znów zawitałam w swoje skromniutkie progi, że wattpad jako platforma istnieje i się w miarę trzyma. często powtarzałam sobie, że tu wrócę, skończę to, co zaczęłam; że mimo iż wszyscy, których znałam i zawarłam znajomość zniknęli, to się postaram chociaż czytać. tak się nie stało i tak się już nigdy nie stanie. 
          	
          	myślałam, że będzie mi chociaż przykro, lecz chyba pogodziłam się z tym już za "swoich świetnych czasów". dziękuję, że mimo iż mnie tu nie ma, czytacie to, co udało mi się stworzyć, wybaczcie, że zakończenia tych opowieści nigdy tu nie zawitają, chyba że chcielibyście bym poświęciła ostatnie notki na streszczenie całej fabuły, lecz wątpię, iż ktokolwiek odpowie.
          	   pamiętam swój pierwszy dzień tutaj, przez grę i grupę z fb; potem przez grupkę o Percym Jacksonie; cieszę się, iż miałam możliwość odkrywać niezliczone wspaniałe dzieła autorów, którzy wkładają w to swoje serduszka i inspirują innych, którzy się wahali. zaczynałam na kompletnie innym poziome jaki teraz reprezentuje, nawet jako człowiek. dzisiaj mamy 20 lipca, za miesiąc i 10 dni będzie tutaj moja 5 rocznica. lato zawsze było dla mnie najowocniejszym okresem pod względem pisania. 
          	
          	  jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy czytali moje dzieła i im się podobały bądź pomogli mi się rozwinąć dalej. dziękuję za wszystko.
          	      ostatni raz, wasza elis

ElisRivarfuckingdead

@queenvic- dziękuję i życzę ci tak samo, mam nadzieję, że z czasem osiągniesz wszyściutko, czego pragniesz i będziesz tak szczęśliwa, jak chcesz
Reply

queenvic-

@ ElisRivarfuckingdead rozumiem, w takim razie życzę ci wszystkiego co najlepsze, i trzymaj się mocno <3
Reply

ElisRivarfuckingdead

@queenvic- po prostu pogodziłam się z tym, że już nie będzie tak samo i nie brakuje mi już tego miejsca, a z pisaniem nigdy nie byłam najlepsza, a kiedy zdarzy mi się coś to tylko króciutkiego, dla siebie 
          	  
          	  @heavens_weapon to miłe, mam nadzieję, że się jakoś trzymasz przez ten cały czas
Reply

ElisRivarfuckingdead

dobry wieczór,
           właściwie to nie wierzę, iż znów jestem na tym koncie, że znów zawitałam w swoje skromniutkie progi, że wattpad jako platforma istnieje i się w miarę trzyma. często powtarzałam sobie, że tu wrócę, skończę to, co zaczęłam; że mimo iż wszyscy, których znałam i zawarłam znajomość zniknęli, to się postaram chociaż czytać. tak się nie stało i tak się już nigdy nie stanie. 
          
          myślałam, że będzie mi chociaż przykro, lecz chyba pogodziłam się z tym już za "swoich świetnych czasów". dziękuję, że mimo iż mnie tu nie ma, czytacie to, co udało mi się stworzyć, wybaczcie, że zakończenia tych opowieści nigdy tu nie zawitają, chyba że chcielibyście bym poświęciła ostatnie notki na streszczenie całej fabuły, lecz wątpię, iż ktokolwiek odpowie.
             pamiętam swój pierwszy dzień tutaj, przez grę i grupę z fb; potem przez grupkę o Percym Jacksonie; cieszę się, iż miałam możliwość odkrywać niezliczone wspaniałe dzieła autorów, którzy wkładają w to swoje serduszka i inspirują innych, którzy się wahali. zaczynałam na kompletnie innym poziome jaki teraz reprezentuje, nawet jako człowiek. dzisiaj mamy 20 lipca, za miesiąc i 10 dni będzie tutaj moja 5 rocznica. lato zawsze było dla mnie najowocniejszym okresem pod względem pisania. 
          
            jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy czytali moje dzieła i im się podobały bądź pomogli mi się rozwinąć dalej. dziękuję za wszystko.
                ostatni raz, wasza elis

ElisRivarfuckingdead

@queenvic- dziękuję i życzę ci tak samo, mam nadzieję, że z czasem osiągniesz wszyściutko, czego pragniesz i będziesz tak szczęśliwa, jak chcesz
Reply

queenvic-

@ ElisRivarfuckingdead rozumiem, w takim razie życzę ci wszystkiego co najlepsze, i trzymaj się mocno <3
Reply

ElisRivarfuckingdead

@queenvic- po prostu pogodziłam się z tym, że już nie będzie tak samo i nie brakuje mi już tego miejsca, a z pisaniem nigdy nie byłam najlepsza, a kiedy zdarzy mi się coś to tylko króciutkiego, dla siebie 
            
            @heavens_weapon to miłe, mam nadzieję, że się jakoś trzymasz przez ten cały czas
Reply

ElisRivarfuckingdead

lol, ja wciąż mam ambitne plany na wattpady
          
          ups?
          [czy ja tutaj wróciłam?]

ElisRivarfuckingdead

@heavens_weapon matma to zło największe i ostateczne i jeszcze gorsze, w ogóle cieszę się, że wróciłaś na weheartit, brakowało mi cię tam bardzo, serio
Reply

ElisRivarfuckingdead

@heavens_weapon w poprzedniej było aż tak źle? ale wiedz, że wierzę w ciebie (; dasz sobie radę a i tak zaraz koniec roku szkolnego (:
Reply

ElisRivarfuckingdead

@heavens_weapon a wiesz, że ja też? tak jakoś miło być w domu
            [a w ogóle, co tam u ciebie? bo widziałam, że odstawiłaś na trochę wattpady]
Reply

HumanFromForest_

Boże, Elis, kiedy siedzę i patrzę na ostatni akapit Twojego opisu, aż mi się robi ciepło na serduszku i mam ochotę coś napisać (:

HumanFromForest_

@shymair Ja też, patrz, Aalis, ktoś o nas jednak pamięta (: To takie miłe, że normalnie zęby mnie bolą od szczerzenia się do ekranu mojej Gieni C:
Reply

ElisRivarfuckingdead

@shymair dopiero teraz to zauważyłam, ale, ojeju, Aalis!  pomimo świąt, które się skończyły, wiedz, że życzę ci, abyś nabrała choć troszku więcej wiary w siebie i żebyś wiedziała, że jesteś wyjątkowa, więc nie zmieniaj się bardzo, miej swoje piękne marzenia i nie pozwól, aby ktokolwiek czy cokolwiek ci je odebrało, a co do tego, co ty napisałaś: nie wierzę w swe dzieła, bom idiota skończony, ale są piękne i za nie najszczerzej dziękuję <3 (: