Chciałabym z dumą albo z jej brakiem poinformować że poboczna opowieść która nawiązuje do Kingrey (Opowieści Pokemon). Krwawy Pamiętnik miał być straszny ale nie wiem jak to w końcu wyszło. Wyszła z tego gówniana Creepypasta ale ja osobiście jestem zadowolona z tego faktu że udało mi się napisać coś takiego na więcej niż 1000 słów. Jeżeli ktoś ma zamiar przeczytać to proszę o podzieleniu się opiniami w komach najlepiej pod postem. Teraz moge skupic sie na kontynuowaniu ,,Jedyna” oraz ,,Opowieści pokemon” w lżejszym tonie.