Ej bawi mnie to, że nigdy nie kwestionowałem czemu jak byłem mały to miałem sytuacje jak pomysł na zrobienie chuja własnego, chęć sikania na stojąco i inne rzeczy, JAKBY OKEJ WYGLĄDAŁEM JAK MIESZANKA CHŁOPCZYCY I FEM QUEEN, ALE MÓJ SPOSÓB MYŚLENIA TO BYŁ INNY POZIOM, eh, I am just a pretty boy... I WANT TO BE MORE MASCULINE (ale chociaż ludzie umią mnie brać nie znając mnie za kobiecego chłopaka)
Szczerze, teraz sobie zdałam zdanie co mnie zabije, to, że w dzieciństwie wyjebałam sobie do głowy, że muszę być w związku kiedyś, że tak trzeba i teraz jestem osobą nebularomantic, a myślałam, że jestem po prostu aroflux