ღddeonυღ

Jak widzicie moja aktywność tutaj legła w gruzach, za co bardzo wszystkich przepraszam. Wiele rzeczy pozmieniało się w moim życiu, przez co moja wena i chęć na pisanie opadły + mój czas jest sporo ograniczony.
          
          Jestem w związku i jest to long distance relationship, więc sporo czasu poświęcam mojemu chłopakowi, nie chcę zaprzepaścić tej relacji, ponieważ ta osoba daje z siebie 200% dla mnie, więc ja również staram się tyle dać.
          
          Oczywiście nie mówię, że nie wrócę. Chcę dokończyć moje prace i zacząć nowe. Niestety nie jestem w stanie podać terminu, w którym by to nastąpiło, ale wrócę i jestem tego pewna, tylko sytuacja w domu musi się unormować. 
          
          Dziękuję za wasze czekanie i życzę wam dużo zdrówka kochani! Trzymajcie się słoneczka<333

kiedy następny rozdział jakehoon? :(

Wybaczcie mi moją długą nieobecność. Nie czuję się ostatnio najlepiej, a po szkole wracam i idę spać, bo jestem tak zmęczona.
          
          Spróbuję na spokojnie usiąść do tego w autobusie, bo może jak się wciągnę, to nie pójdę od razu spać.

Skarby moje zawieszam książki. Najprawdopodobniej do 29 sierpnia albo jeszcze dłużej, jeśli wrócę.
          
          Pamiętajcie, żeby jeść śniadanka i powodzenia na zakupach do szkoły. Kocham Was!

Ja na dworzu, chujowa pogoda i voices od Stay Kids w słuchawkach, wszystko czego mi potrzeba.

Wczoraj jak byłam na dworzu widziałam spadającą gwiazdę. (?)
          To było dosłownie pół sekundy. Strasznie mocno świeciła żółtym światłem.
          
          Absurdu dodaje temu to, że śniły mi się dzisiaj spadające gwiazdy. Mnóstwo spadających gwiazd. Sprawdziłam sennik i podobno zwiastuje to śmierć naprawdę wielu osób. Znaczących osób.

Averga to mój latino crush, więc to chyba czas, żeby uczyć się włoskiego XDDD

RIKI SELCA W KOŃCU, NO PŁACZĘ 

Patrząc na swoją twarz dzisiaj czuję się taka ładna:(( już nie pamiętam, kiedy ostatnio się tak czułam.

Mój brat nie mógł spać w nocy i opowiadał mi, jak ja się obudziłam i patrzyłam na niego przez chwilę, więc zadał mi to cudowne pytanie "co?", a ja mu odpowiedziałam "jesteś suką, elo" i zarzuciłam kołdrą idąc spać dalej.
          
          Najlepsze jest to, że ja część z tego pamiętam.