Miałam zawał, bo przez chwilę wydawało mi się, że zamiast opcji "wróć do pisania" nacisnęłam "opublikuj". Znacie chyba to uczucie, nie?
No cóż, to chyba dobra okazja, aby powiedzieć, że nadchodzi mój wielki comeback, tym razem solo. Szykujcie się na nowy zastrzyk adrenaliny, zawarty w kolejnej death-gierce, którą dla Was szykuję ;)