Ogólnie to siedzę sobie w Suomi. Boję się gigu w środę - nowa piosenka Jere... Cóż, za dobra nie jest. Dziś kręcą teledysk. Mikke wrzucił foto z grobem. Mam nadzieję, że jednak nie usłyszę tego "It's crazy, it's party" na swoim gigu, będzie normalne CCC i w ogóle Jere troszkę się ogarnie... chociaż dla mnie. Plis.