Naszło mnie teraz, że strsznie nie lubie jak ktoś nazywa coś co powinno być rozdziałem 1, prologiem, no i analogicznie epilogiem nazywa ostatni rozdział. Drodzy ludzie, friendly reminder- prolog to wyodrębniona część opowieści, stanowiąca najczęściej swoisty prequel (chodź nie zawsze musi być to coś poprzedzającego akcje) bądź coś na ten kształt. Oznacza to tyle, że jeśli pominiesz prolog i przejdziesz do rozdziału 1 to nie zgubisz się w fabule i zrozumiesz ją