Hej!!
Dziś trochę poważniej, bo ... robię coming out..
Nie bez powodu w pride month. Nie bez powodu w ten dzień.
2 lata temu zrobiłam swój pierwszy coming out przyjaciółce jako osoba panseksualna. Pomimo, że sama jest częścią społecznosci LGBT, zrobiła mi o to ogromny problem. Stwierdziła, że nie jest to normalne i że tylko mi się wydaje. "Wyrosnę z tego". W tamtym momencie zaczęłam wątpić w swoją orientację i by nie spotkać się z większym hejtem określałam się jako hetero, a że w tamtym okresie miałam głównie crusha na jednym chłopaku, to nie było problemu z maskowaniem.
Jednak po dotarciu do nowego środowiska spadł na mnie hejt za bycie hetero!! Myślę, że było to formą żartu. Przynajmniej mam taką nadzieję..
Fakt jest faktem, umawiam się z hetero chłopakiem. Jednak to nie oznacza, że nie podobały mi się inne osoby!! Nie przyglądam się jakiej płci jest osoba, jeśli ją kocham to ją kocham.
Jestem dosyć młodą osobą i nie mam pewności czy jestem pansexual czy panromantic.. Ale myślę, że jestem gotowa to powiedzieć:
Hej jestem Lena i jestem pan.
Nie bójcie się kochać!!
KOCHAM WAS!!!
Pamiętaj że jesteś panem/panią dnia!!!!